niedziela, 24 kwietnia 2016

Niebieski z uśmiechem

Ten długopis dostałam od Pani w przychodni.
Przestał pisać i chciała go wyrzucić. Ja kupiłam wkład, założyłam i jest :)
Służy mi do dziś, bardzo go lubię, jest taki inny.


I ten kwiatuszek z uśmiechniętą buźką u góry.
Niby nic takiego a cieszy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zott Primo - testowanie